Wreszcie wygląda na to, że zaczyna się wiosna. tradycyjnie, jak od lat, pierwszego maja idziemy do ogrodu botanicznego. Obawiałam się,

Bez marudzenia. bez lukru, z okiem permanentnie przymkniętym.
dzieci, rodzina, karmienie piersią, pieluchy
Wreszcie wygląda na to, że zaczyna się wiosna. tradycyjnie, jak od lat, pierwszego maja idziemy do ogrodu botanicznego. Obawiałam się,
Jestem nałogową książkoholiczką, zarażam nałogiem dość skutecznie dwójkę moich dzieci. Czytamy bardzo różne książki zaczynając od bajek, poprzez wierszyki, opowiadanka,
Jeśli zaglądasz tu skuszona wizją wróżby, która powie co znaczy Twoje imię (i dlaczego jesteś skazana na sukces), to spieszę
Od jakiegoś czasu planujemy zmianę dziecięcych łóżek. Na prośbę Fefina będzie to łóżko piętrowe. Jak się okazało to jest temat
Poniedziałek po południu, boli mnie głowa, próbuję zasnąć. Dzieci bawią się w pokoju obok z małżonem. Wrzask jakby obdzierały się
Jak już niektórzy wiedzą, postanowiłam w tym roku skrzywdzić moje dziecko, doszłam do wniosku, że zerówka to jest to i
Dawno, dawno temu, zanim jeszcze jakakolwiek ciąża była mi w głowie, rozpoczęła się akcja „Rodzić po ludzku”. W skrócie chodziło
W lutym Fefin skończy 6 lat, najwyższa więc pora, żeby zaczął zarabiać na swoje utrzymanie. Na razie pomaga na budowie,
Wakacje za nami, Fefin w zerówce, w domu cisza (jak Panienka zaśnie), mam więc czas na krótkie wspominki. W tym
Siostry, feministki moje najdroższe, żałuję, że nie urodziłam się sto lat temu. Emancypacja była dopiero w planach, no dobra –
Wczoraj popołudniu postawiliśmy na wiejskie klimaty – wybraliśmy się do skansenu. Dla Panienki była to pierwsza wizyta, a dla Fefina trzecia.
Kończę właśnie czytanie książki pt „Pępek świata. Dziecko w podróży”, i dochodzę do wniosku, że znowu coś przegapiłam. Z lektury
W ramach wakacyjnych podróży z cyklu „poznaj swój kraj” 😛 wybraliśmy się wczoraj do Janowca (vis a vis Kazimierza Dolnego)
W tym roku po raz 10 odbyła się Noc Kultury. Nie mogło nas tam zabraknąć. Jak co roku zresztą. Z