Jako dziecko nie przepadałam za szpinakiem, chyba nikt nie lubił tej zimnej zielonkawej brei. Ani w domu ani

Bez marudzenia. bez lukru, z okiem permanentnie przymkniętym.
Jako dziecko nie przepadałam za szpinakiem, chyba nikt nie lubił tej zimnej zielonkawej brei. Ani w domu ani
Bronia oszalała, gotuje i piecze jak opętana – czyżby sposób na jesienną chandrę? Dzisiaj króciutko, ale jakże
Dawno temu, no może nie tak dawno, bo w 1964 roku pan Ferrero „wynalazł” krem czekoladowo –
Bronia się ostatni nieco zaniedbała z nowymi przepisami, bo…poszła do przedszkola! Szczegóły na Fehrnweg – klik TU. Jednak
Jesienne klimaty, jabłka w sadach, liście spadają z drzew, szarlotki pachną w piekarnikach. Na dzisiaj Bronia z Fehrnweg (klik, bo
Quiche – tajemniczo wyglądające słowo po naszemu brzmi dość swojsko: kisz. W mądrych książkach piszą iż nazwa tego francuskiego rarytasu
Dzisiaj znowu gotujemy z bronią z Fernweh. Ty, razem zapraszamy na sałatkę jajeczną – bez jajek 😛
Fraza „Eat shit” ma dla mnie od dzisiaj zupełnie inne znaczenie. Przeczytałam rano na stronie „daily news” informację po której
Jedzenie jest niestety tym elementem życia, którego nie da się wyeliminować. Od jakiegoś czasu zaczęłam świadomie interesować się składem tego