Wreszcie wygląda na to, że zaczyna się wiosna. tradycyjnie, jak od lat, pierwszego maja idziemy do ogrodu botanicznego. Obawiałam się,
![](https://jamaska.pl/wp-content/uploads/2017/05/DSC_0139.jpg)
Bez marudzenia. bez lukru, z okiem permanentnie przymkniętym.
Wreszcie wygląda na to, że zaczyna się wiosna. tradycyjnie, jak od lat, pierwszego maja idziemy do ogrodu botanicznego. Obawiałam się,
Wczoraj popołudniu postawiliśmy na wiejskie klimaty – wybraliśmy się do skansenu. Dla Panienki była to pierwsza wizyta, a dla Fefina trzecia.
Wczoraj wreszcie było na tyle ładnie, że nabraliśmy ochoty na wiosenny spacer. Najpierw nad zalew Później zawędrowaliśmy na Zamek Na