Wczoraj byłam na pogrzebie (o Piotrze pisałam tu), chociaż cmentarzy nie znoszę. Takich tłumów jeszcze nie widziałam. Samej braci motocyklowej

Bez marudzenia. bez lukru, z okiem permanentnie przymkniętym.
Wczoraj byłam na pogrzebie (o Piotrze pisałam tu), chociaż cmentarzy nie znoszę. Takich tłumów jeszcze nie widziałam. Samej braci motocyklowej
Wreszcie wpadła mi w ręce książka Marty Sapały „Mniej. Intymny portret zakupowy Polaków”. Przeczytałam – warto. Książka jest zapisem rocznych