Pamiętam mój pierwszy wyjazd zagraniczny – lipiec 1992 granica w Cieszynie. Byłam na pielgrzymce autokarowej do Włoch. Na granicy wsiadło
Bez marudzenia. bez lukru, z okiem permanentnie przymkniętym.
Pamiętam mój pierwszy wyjazd zagraniczny – lipiec 1992 granica w Cieszynie. Byłam na pielgrzymce autokarowej do Włoch. Na granicy wsiadło