Posiadam różne cechy, część fajnych, kilka takich sobie, ale jedna z nich okazuje się budzić zdziwienie, a często też rozbawienie.

Bez marudzenia. bez lukru, z okiem permanentnie przymkniętym.
Posiadam różne cechy, część fajnych, kilka takich sobie, ale jedna z nich okazuje się budzić zdziwienie, a często też rozbawienie.
Jakiś czas temu czytałam opowieści jednej (dość znanej) blogerki jak to chowa przed mężem rachunek za zakupy. Oczywiście, żeby się