Sezon ogórkowy, gorąco i brak sensacji, trzeba coś wymyślić. Idę też tym tropem, jakoś brak mi natchnienia na ambitniejsze treści.
Bez marudzenia. bez lukru, z okiem permanentnie przymkniętym.
Sezon ogórkowy, gorąco i brak sensacji, trzeba coś wymyślić. Idę też tym tropem, jakoś brak mi natchnienia na ambitniejsze treści.