Kilka miesięcy temu przeczytałam książkę Katarzyny Michalak „Bezdomna” (o tym tutaj) i naprawdę mi się podobała. Jednak pozostałe tytuły były

Bez marudzenia. bez lukru, z okiem permanentnie przymkniętym.
Kilka miesięcy temu przeczytałam książkę Katarzyny Michalak „Bezdomna” (o tym tutaj) i naprawdę mi się podobała. Jednak pozostałe tytuły były
Książki Katarzyny Michalak omijałam do tej pory dość skrzętnie. Jakieś sklepiki, jagódki cukierenki – literatura aż nadto babska. Przynajmniej na