Jesień nastraja mnie wyłącznie do marudzenia, zimno i pada, błoto, wieje wiatr – słabo. Wróciłam do pracy, nawet nie jest

Bez marudzenia. bez lukru, z okiem permanentnie przymkniętym.
Jesień nastraja mnie wyłącznie do marudzenia, zimno i pada, błoto, wieje wiatr – słabo. Wróciłam do pracy, nawet nie jest
Słońca coraz mnie, dni coraz krótsze, ubrania coraz cieplejsze. Nie da się już dłużej udawać, że jesienne szarawe poranki przedzierzgną