Dalszy ciąg opowiadania o tym jak spędzaliśmy wakacje 🙂 Jak już pisałam zainstalowaliśmy się w Egerze, ale nie ograniczaliśmy się

Bez marudzenia. bez lukru, z okiem permanentnie przymkniętym.
Dalszy ciąg opowiadania o tym jak spędzaliśmy wakacje 🙂 Jak już pisałam zainstalowaliśmy się w Egerze, ale nie ograniczaliśmy się
Jestem stworzeniem ciepłolubnym, a do tego wodnikiem, dlatego jako kierunek tegorocznych wakacji wybraliśmy Węgry. Dokładniej rzecz ujmując miasteczko Eger. Słynie